Warunki handlowe
Narzędzia
Rynek zamarł w oczekiwaniu zarówno na wyniki dzisiejszego szczytu państw Unii Europejskiej, jak i na posiedzenie zarządu Europejskiego Banku Centralnego, a także na dane o inflacji w Stanach Zjednoczonych. Chociaż funt ostatnio jest trochę niestabilny, po tym, jak Izba Gmin uchwaliła ustawę o odroczeniu Brexit, która naprawdę zmienia wszystko w coś nieprofesjonalnego, ponieważ wszystkie terminy od dawna już nie istnieją, a teraz tylko kraje Unii Europejskiej mogą ponownie odroczyć datę eksmisji Wielkiej Brytanii z europejskiego internatu. Jednolita europejska waluta zignorowała dane JOLTS o wakatach w Stanach Zjednoczonych, których liczba spadła z 7 625 tys. do 7 087 tys. Tak że uczestnicy rynku zamarli w oczekiwaniu...
Rzeczywiście, dzisiejszy szczyt krajów Unii Europejskiej jest najważniejszym wydarzeniem, a ten dzień może przejść do historii na długi czas. Jednak tylko jeśli Europa odmówi Wielkiej Brytanii kolejnego odroczenia. Jednak prawdopodobieństwo takiego rozwoju nie jest tak duże, jak wydawało się to zaledwie kilka dni temu. W szczególności wskazują na to słowa Donalda Tuska, że kraje Unii Europejskiej muszą jedynie decydować o warunkach odroczenia. Chodzi o to, że Wielka Brytania może być zobowiązana do wzięcia udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego, co opóźni Brexit w nieskończoność i doprowadzi do jeszcze większego konfliktu między zwolennikami Brexitu i przeciwnikami zarówno wśród brytyjskich polityków, jak i poddanych Jej Królewskiej Mości. Tak więc Wielka Brytania może zaoferować tę opcję opóźnienia, której będzie zmuszona odmówić. Donald Tusk dodał również, że Wielka Brytania może wycofać swój wniosek o wyjściu z Unii Europejskiej w dowolnym momencie. Innymi słowy, sytuacja jest całkowicie nieprzewidywalna i nikt nie ma pewności. Lepiej więc zachować chłód i nie wykonywać gwałtownych ruchów. Szczerze mówiąc, w tej sytuacji najbardziej rozsądne jest czekać na wynik szczytu i działać w zależności od faktów.
Nieco mniej interesujące (ale nie mniej ważne) jest dzisiejsze spotkanie Zarządu Europejskiego Banku Centralnego, po którym Mario Draghi przeprowadzi konferencję prasową. Dosłownie w ciągu ostatnich kilku dni niedawne słowa szefa Europejskiego Banku Centralnego, że rada regulatora jest rozczarowana polityką ujemnych stóp procentowych, zostały aktywnie wyolbrzymione w różnych środkach masowej agitacji i dezinformacji. Wszyscy rozumieją, że dzisiaj nie będzie wzrostu stopy refinansowania, ale na porządku dziennym jest również ważna kwestia. Rzeczywiście, zgodnie z wynikami poprzedniego spotkania, Europejski Bank Centralny faktycznie wznowił program luzowania ilościowego, rozszerzając długoterminowe pożyczki dla banków. Jednak jest całkowicie niezrozumiałe, jak długo i w jakiej skali biuro Mario Draghiego zamierza refinansować te same banki. Tak więc wszyscy czekają na pewne szczegóły i jest wysokie prawdopodobne, że szef Europejskiego Banku Centralnego ogłosi, że przedłużone pożyczki będą trwać tylko kilka miesięcy i do końca roku regulator zacznie przygotowywać się do podwyżki stopy refinansowania, która zostanie zaplanowana na początek przyszłego roku.
Interesujące są jednak dzisiejsze dane o inflacji w Stanach Zjednoczonych, które mogą pokazać wzrost z 1,5% do 1,8%. Nadal nie ma całkowitej pewności co do polityki Europejskiego Banku Centralnego. Jednak wzrost inflacji w Ameryce jest realny, z którego wynikają konkretne wnioski dotyczące dalszych działań Systemu Rezerwy Federalnej. Ponadto Mario Draghi potrafi powiedzieć wiele rzeczy, nie mówiąc nic. Dziś jego słowa mogą okazać się tak niejednoznaczne, że inwestorzy będą musieli działać tylko z inflacją w Stanach Zjednoczonych. Dlatego najprawdopodobniej jednolita europejska waluta spadnie do 1,1225. Jednak Mario Draghi może zaskoczyć wszystkich, co prawda, robi to dość rzadko, udzielając konkretnych odpowiedzi i wskazując konkretne daty. I nie należy wykluczać początkowej reakcji rynku na możliwe oświadczenie, że Unia Europejska daje Wielkiej Brytanii kolejne odroczenie. Nikt nie spojrzy natychmiast na dodatkowe warunki i tym podobne. W tym przypadku jednolita waluta europejska może wzrosnąć do 1.1300. Ale najlepiej jest postępować zgodnie z tym faktem i po odczekaniu, aż minie początkowa histeria.
Los funta zależy od decyzji Unii Europejskiej w sprawie opóźnienia Brexit'a. Jeśli Europa jednoznacznie stwierdzi, że nie będzie już więcej odroczeń, funt będzie musiał spaść do 1,2975. Jeśli jednak Europa odroczy, funt zacznie gwałtownie rosnąć, a pierwszym zatrzymaniem będzie 1,3100. Nikt nie będzie zwracał uwagi na wszelkiego rodzaju wymówki i dodatkowe warunki. W nagłówkach gazet zazwyczaj nie ma dla nich miejsca. Więc świadomość przyjdzie dopiero później.
Jeśli mówimy o rublu, to wszystkie europejskie sprzeczki z powodu Brexit'a niewiele go obchodzą, a on nadal utrzymuje stabilność. Jednak groźba nowych sankcji pośrednio rośnie, które zostaną wprowadzone wobec państw trzecich. W końcu Departament Stanów Zjednoczonych groził już Egiptowi sankcjami za zakup rosyjskich samolotów wojskowych. Departament Stanu ostrzegł też bezpośrednio inne kraje, że w przypadku nabycia rosyjskiego sprzętu Stany Zjednoczone rozważą wprowadzenie sankcji wobec takich krajów. Oczywiście nie odpowiada to zasadom wolnego handlu zalecanym przez Stany Zjednoczone. I staje się jasne, że nowy projekt ustawy o sankcjach, który jest rozważany obecnie w Kongresie, nawet jeśli nie zostanie przyjęty, i tak to się prawdopodobnie stanie, znajdzie inne sposoby, aby spróbować zakazać krajom trzecim nawet handlu z Rosją. Oczywiście nie dodaje to optymizmu. Ale jak dotąd wszystko to na poziomie spekulacji, założeń i plotek, więc nie ma tylu powodów, aby osłabić rubla. Niemniej inflacja w Stanach Zjednoczonych jest niezwykle ważnym wskaźnikiem, a jej wzrost doprowadzi do tego, że wielu inwestorów zmniejszy swoje inwestycje na całym świecie i przeniesie fundusze do gospodarki amerykańskiej. Tak więc dolar ma duże szanse na wzrost do 65,00 rubli.Dzięki analizom InstaForex zawsze będziesz na bieżące z trendami rynkowymi! Zarejestruj się w InstaForex i uzyskaj dostęp do jeszcze większej liczby bezpłatnych usług dla zyskownego handlu.