Warunki handlowe
Narzędzia
4-godzinny przedział czasowy
Szczegóły techniczne:
Górny kanał regresji liniowej: kierunek - w dół.
Dolny kanał regresji liniowej: kierunek - w dół.
Średnia ruchoma (20; wygładzona) - w bok.
CCI: 14,4310
Na początku nowego tygodnia handlowego para walutowa EUR/USD próbowała wznowić swój ruch spadkowy, ponownie konsolidując się poniżej linii średniej ruchomej. Tym samym rynki pokazały, że nadal mają tendencję do kupowania waluty amerykańskiej. Ponadto waluta euro od 2,5 miesiąca koryguje w dół, a funt szterling - od 2,5 tygodnia. Oczywiście funt ma czynnik "spekulacyjny", ale czy jest to jedyna różnica między ruchami dwóch głównych par walutowych? W naszych poprzednich przeglądach analitycznych powiedzieliśmy już, że dopuszczamy nową rundę korekty w dół w planie globalnym. Powiedzieliśmy, że para skorygowała już o 50% od ostatniej rundy trendu wzrostowego, jednak jest też cały trend wzrostowy, który wynosi 1 700 punktów i wobec tego trendu cena skorygowała o 25% w pierwszych miesiącach 2021 r. Oznacza to, że para nadal może spaść. Wielokrotnie zwracaliśmy również uwagę traderów na fakt, że plan ratunkowy o wartości 2 bilionów dolarów może zacząć być wdrażany w Stanach Zjednoczonych już w tym tygodniu. Nowe setki miliardów dolarów zostaną "zrzucone z helikoptera", aby pobudzić gospodarkę. Oznacza to, że dolary staną się bardziej banalne, podaż pieniądza wzrośnie, a kurs tej waluty może spaść ze względu na zmiany równowagi między podażą a popytem na rynku. Dlatego uważamy, że generalnie waluta amerykańska będzie nadal tracić na wartości w 2021 r. Proces ten jeszcze się nie rozpoczął, więc dolar może przez jakiś czas wykazywać wzrost.
Wróćmy jednak do Unii Europejskiej, która w ostatnich tygodniach zaczęła na wszelkie sposoby pomagać dolarowi amerykańskiemu we wzroście. Problemy w Europie zaczęły się kilka tygodni temu, kiedy stało się jasne, że plan szczepień opracowany przez Komisję Europejską był bardzo słaby lub wręcz zawiódł. Plan był taki, że Komisja Europejska dokona zakupu szczepionki przeciwko "koronawirusowi", która następnie zostanie rozprowadzona we wszystkich państwach członkowskich UE. Najpierw jednak wystąpiły problemy z dostawami szczepionek od czołowych producentów, takich jak Pfizer i AstraZeneca, a następnie problemy z dystrybucją. Oczywiste jest, że zdolności produkcyjne firm farmaceutycznych są ograniczone i nie mogą zapewnić całemu światu szczepionki w ciągu kilku miesięcy. W Unii Europejskiej mieszka 450 milionów ludzi. Oczywiście taka liczba jest znacznie trudniejsza do zaszczepienia niż 60 milionów ludzi mieszkających w Wielkiej Brytanii. Zresztą Bruksela złożyła zamówienia na dostawę szczepionek znacznie później niż Londyn. Jednocześnie nie wszystkie szczepionki są dopuszczone do użytku w Unii Europejskiej. Wszystko to doprowadziło do tego, że wskaźnik szczepień w UE jest bardzo niski, co prowadzi do niezadowolenia i krytyki ze strony członków sojuszu. Istnieje również problem nieproporcjonalnej i niesprawiedliwej dystrybucji szczepionek. Austria, Bułgaria, Łotwa, Słowenia, Czechy i Chorwacja wystosowały list otwarty do przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela i przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, w którym informują, że niektóre kraje dzięki nierównej dystrybucji szczepionek mogą osiągnąć odporność zbiorową w ciągu kilku tygodni, a reszta - w najlepszym przypadku w ciągu kilku miesięcy. Pierwszy kanclerz Austrii Sebastian Kurz zwrócił uwagę, że dodatkowe umowy na dostawę szczepionek nie są jasne, a niektóre kraje (Dania czy Holandia) otrzymują znacznie więcej szczepionek w stosunku do populacji niż np. Bułgaria czy Chorwacja. Kurz uważa, że niektóre kraje, omijając obecne prawodawstwo europejskie, podpisały umowy z firmami farmaceutycznymi na dodatkowe dostawy szczepionki. W rezultacie takie kraje otrzymują obecnie szczepionkę zarówno na podstawie umów, jak i w ramach dystrybucji z Unii Europejskiej.
Ponadto w niektórych krajach nastroje "antyeuropejskie" rosną właśnie z powodu niezdolności Unii Europejskiej do zapewnienia wszystkim szczepionek. Według francuskiego analityka i dziennikarza Laurenta Herble'a, który w zeszły piątek opublikował odpowiedni artykuł, Francja będzie kolejnym krajem, który chce odłączenia od Unii Europejskiej. Zdaniem Herble'a Unia Europejska nie zapewnia wystarczającej pomocy krajom członkowskim UE, wskazuje on również na najsilniejsze spadki w produkcji przemysłowej i gospodarce bloku, z którymi Komisja Europejska nie może sobie poradzić. Herble przytacza przykład Stanów Zjednoczonych, gdzie ponad 5 bilionów dolarów zostało przelanych do gospodarki, aby ją jak najszybciej ożywić. W Unii Europejskiej, zdaniem analityka, dofinansowanie wyniosło około 300 mld euro. Herble zarzuca też liderom UE zbyt powolne negocjacje z producentami, co skłania wiele krajów do zwracania się do Rosji czy Chin o zakup szczepionek. Dziennikarz przytacza też przykład Wielkiej Brytanii, gdzie proces szczepień przebiega znacznie szybciej, zadając pytanie, czy może Francja poza Unią Europejską mogłaby radzić sobie znacznie lepiej? "UE jest tylko dodatkową strukturą biurokratyczną, która paraliżuje i nigdy nie służy naszym interesom" - powiedział Herble. Wcześniej pierwszy wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans przyznał, że strategia UE w zakresie generowania zamówień zawiera błędy. Według Timmermansa wspólne zamówienia szczepionek - to był właściwy krok, ale korzystniejszy dla bogatych krajów. Ursula von der Leyen również odrzuciła wszystkie zarzuty pod adresem Komisji Europejskiej, mówiąc, że nie rozumie, dlaczego Komisja Europejska jest krytykowana, jeśli problemem jest zakłócenie planów i harmonogramów dostaw szczepionek przez firmy farmaceutyczne, które same to przyznały.
Większość analityków politycznych nadal nie wierzy, że Francja opuści UE, gdyż będzie to druga najpoważniejsza strata sojuszu. Bez Francji Unia Europejska prawdopodobnie po prostu upadnie. Wielu ekspertów uważa, że kwestia wyjścia Francji z UE stanie się bardziej aktualna, jeśli Marine Le Pen wygra kolejne wybory prezydenckie. Wybory odbędą się w przyszłym roku. W międzyczasie euro może częściowo spaść z powodu powstałego "kryzysu szczepień" w UE.
Zmienność pary walutowej euro/dolar na dzień 16 marca wynosiła 69 punktów i jest określana jako "średnia". Dlatego oczekujemy, że dziś para będzie poruszać się pomiędzy poziomami 1,1861 i 1,1999. Odwrócenie wskaźnika Heiken Ashi do góry zasygnalizuje nową rundę ruchu w górę.
Najbliższe poziomy wsparcia:
W1 – 1,1902
W2 – 1,1841
W3 – 1,1780
Najbliższe poziomy oporu:
O1 – 1,1963
O2 – 1,2024
O3 – 1,2085
Zalecenia handlowe:
Para EUR/USD znajduje się teraz tuż poniżej średniej ruchomej, więc istnieje nieco większa szansa na wznowienie ruchu w dół. Dlatego dzisiaj zaleca się pozostanie na krótkich pozycjach z celami 1,1902 i 1,1861 do momentu pojawienia się wskaźnika Heiken Ashi. Zaleca się rozważenie zleceń kupna, jeśli para ustabilizuje się powyżej średniej ruchomej, z pierwszymi celami 1,1999 i 1,2024.
Dzięki analizom InstaForex zawsze będziesz na bieżące z trendami rynkowymi! Zarejestruj się w InstaForex i uzyskaj dostęp do jeszcze większej liczby bezpłatnych usług dla zyskownego handlu.