Warunki handlowe
Narzędzia
4-godzinny przedział czasowy
Szczegóły techniczne:
Górny kanał regresji liniowej: kierunek - w dół.
Dolny kanał regresji liniowej: kierunek - w bok.
Średnia ruchoma (20; wygładzona) - w górę.
W pierwszym dniu tygodnia handlowego para walutowa GBP/USD rozpoczęła ruch korekcyjny w stosunku do trendu wzrostowego, który ukształtował się w ostatnich tygodniach. Dolny kanał regresji liniowej właśnie zaczął odwracać się w górę. Jednak nowy trend wzrostowy mógł już zostać zainicjowany. Przypomnijmy, że od dawna spodziewaliśmy się nowego trendu dla funta. Ponadto wielokrotnie zwracaliśmy uwagę traderów na fakt, że brytyjska waluta wzrosła o 2 700 punktów w ciągu ostatniego półtora roku i skorygowała jedynie o 30%. W tym samym czasie euro wzrosło o 1 800 punktów i skorygowało o prawie 50%. Funt jest bardziej skłonny do wzrostu, ale niechętny do spadku.
W konsekwencji funt prawdopodobnie wznowi globalny trend wzrostowy. To może być proces, który obecnie obserwujemy. Chociaż, z fundamentalnego punktu widzenia, obecnie bardzo trudno jest wyjaśnić zarówno ruch pary euro/dolar, jak i pary funt/dolar. Co to znaczy? Po pierwsze, nie ma obecnie korelacji między tymi dwiema parami. Po drugie, bardzo trudno jest zrozumieć, dlaczego teraz euro tanieje, a funt rośnie, skoro w Wielkiej Brytanii powstał "kryzys logistyczny", zagrażający wszystkim sferom życia Brytyjczyków. Również charakter ruchu obu głównych par walutowych jest teraz inny. Gdy funt nadal porusza się mniej lub bardziej aktywnie, to euro "zadowala" traderów ruchami 30-40 punktów dziennie, z których większość jest płaska.
Wróćmy do tematu Wielkiej Brytanii. Biorąc pod uwagę same "fundamenty", bardzo trudno znaleźć przyczyny wzrostu funta o 2 700 punktów w ciągu ostatniego roku. W 2020 roku prawdopodobieństwo porozumienia brexitowego między Wielką Brytanią a UE było niewielkie, co zapowiadało ogromne straty dla Wielkiej Brytanii. Niemniej jednak funt miał się dobrze, co skłoniło nas do wniosku, iż to globalne czynniki wspierają go bardziej (poprzez wywieranie presji na dolara). Teraz może być mniej więcej ta sama historia. Wspominaliśmy już, że czynnik wpompowujący setki miliardów dolarów w amerykańską gospodarkę nie zniknął, ale w Wielkiej Brytanii gospodarka znów znajduje się na skraju nowego kryzysu, choć tempo jej ożywienia nie jest tak silne jak w Stanach Zjednoczonych. Oczywiście kryzys logistyczny nie jest największym problemem Brytyjczyków, którzy w najbliższych latach mogą stracić Szkocję oraz siedzą na beczce prochu w kwestii Irlandii.
Niemniej jednak, jak pokazuje praktyka, niedobór pracowników rozprzestrzenił się już na średnie przedsiębiorstwa. I to pomimo tego, że oficjalna stopa bezrobocia w kraju spada. Braki kadrowe odnotowuje się wśród kierowców, kelnerów, robotników rolnych, budowniczych i innych mniej popularnych profesji. Okazuje się, że zbyt wielu pracowników imigrantów opuściło Wielką Brytanię, a teraz nie ma nikogo, kto mógłby pracować na tych stanowiskach. Jednocześnie sami Brytyjczycy wracają do pracy, ponieważ bezrobocie wciąż spada, lecz niedobór siły roboczej w najmniej atrakcyjnych zawodach nie znika, gdyż Brytyjczycy nie chcą pracować jako kierowcy czy pracownicy firm przeprowadzkowych. A sposób rozwiązania tego problemu przez Borisa Johnsona, który stawia teraz na lokalną ludność bez masowego angażowania pracowników imigrantów, jest niejasny. Premier jest zdania, że tylko podwyżka płac w deficytowych zawodach może rozwiązać problem niedoboru kadr. Dlatego spodziewamy się nowej podwyżki cen, inflacji, wzrostu kosztów gazu i prądu, ciągłych konfliktów z Unią Europejską i niepewności związanej z "protokołem północnoirlandzkim".
Jednocześnie przez ostatnie trzy tygodnie funt nadal wykazuje wzrost. I tak długo, jak cena znajduje się powyżej średniej ruchomej, trend wzrostowy trwa. Czynniki lokalne przemawiają więc za dolarem, a globalne - za funtem.
Średnia zmienność pary GBP/USD wynosi obecnie 81 punktów dziennie, czyli jest to wartość "średnia". We wtorek 19 października spodziewamy się ruchu wewnątrz kanału, ograniczonego przez poziomy 1,3642 i 1,3806. Odwrócenie w górę wskaźnika Heiken Ashi sygnalizuje wznowienie ruchu wzrostowego.
Najbliższe poziomy wsparcia:
W1 – 1,3702
W2 – 1,3672
W3 – 1,3641
Najbliższe poziomy oporu:
O1 – 1,3733
O2 – 1,3763
O3 – 1,3794
Zalecenia handlowe:
Para GBP/USD rozpoczęła słabą korektę na 4-godzinnym przedziale czasowym. Dlatego w tej chwili należy rozważyć nowe longi z celami na poziomie 1,3763 i 1,3794 po odwróceniu się wskaźnika Heiken Ashi w górę. Zlecenia sprzedaży mogą być brane pod uwagę ponownie, jeśli cena ustabilizuje się poniżej linii średniej ruchomej z celami 1,3641 i 1,3611 i trzymane otwarte do momentu odwrócenia się Heiken Ashi.
Objaśnienia do ilustracji:
Kanały regresji liniowej - pomagają określić aktualny trend. Jeśli oba są skierowane w tym samym kierunku, to trend jest w danej chwili silny.
Linia średniej ruchomej (ustawienia 20,0, wygładzona) - określa krótkoterminowy trend i kierunek, w którym należy w danej chwili handlować.
Poziomy Murraya - docelowe poziomy dla ruchów i korekt.
Poziomy zmienności (czerwone linie) – prawdopodobny kanał cenowy, w którym para będzie się znajdować następnego dnia, w oparciu o aktualne wskaźniki zmienności.
Wskaźnik CCI – jego wejście w obszar wyprzedania (poniżej -250) lub w obszar wykupienia (powyżej +250) oznacza, że zbliża się odwrócenie trendu w przeciwnym kierunku.
Dzięki analizom InstaForex zawsze będziesz na bieżące z trendami rynkowymi! Zarejestruj się w InstaForex i uzyskaj dostęp do jeszcze większej liczby bezpłatnych usług dla zyskownego handlu.