Tydzień na światowych rynkach zakończył się mieszaną dynamiką, głównie za sprawą zwiększonej zmienności i niepewności co do przyszłych podwyżek stóp procentowych.
Po opublikowaniu najnowszych danych o inflacji w USA mocne wzrosty odnotowały rynki akcji, również wzrosła rentowność obligacji skarbowych, podczas gdy wartość dolara gwałtowne spadła. Wydaje się, że ostre wypowiedzi niektórych przedstawicieli Rezerwy Federalnej, w tym prezesa Fed z St. Louis J. Bullarda i szefowej Fed z San Francisco M. Daly, ostudziły zapał inwestorów i spowodowały wzrost niepewności na rynkach.
James Bullard i Mary Daly w swoich wypowiedziach jasno dali do zrozumienia, że najnowsze dane o inflacji nie są istotnym czynnikiem wpływającym na decyzję regulatora o zakończeniu cyklu zacieśnienia polityki pieniężnej bądź nawet o spowolnieniu tempa podwyżek stóp. Szefowa Fed z San Francisco zauważyła, że spodziewa się wzrostu stóp do 5,25%, podczas gdy prezes Fed z St. Louis powiedział, że stopy mogą sięgnąć 5%-7%. Trudno uwierzyć, że jeszcze niedawno, do zeszłego roku, J. Bullard miał gołębie stanowisko w sprawie podniesienia stóp procentowych.
W rzeczywistości słowa szefów banków Fed pokazują, że niektórzy członkowie Rezerwy Federalnej pozostają jastrzębie, sądząc, że jest zbyt wcześnie, aby postrzegać spadek inflacji w USA jako poważny sygnał do poluzowania bardzo restrykcyjnej polityki monetarnej. Takie stanowisko zwiększa prawdopodobieństwo, że na grudniowym posiedzeniu Fed może zapaść decyzja o kolejnej podwyżce stóp procentowych o 0,75%, chociaż rynki liczyły, że stopy wzrosną najwyżej o 0,50%. W tym przypadku najistotniejszą rolę mogą odegrać protokoły z ostatniego posiedzenia banku, które zostaną opublikowane w najbliższą środę.
Jeśli okaże się, że jastrzębia pozycja przedstawicieli Fed przeważy, na rynkach nastąpi kolejna fala wyprzedaży, po której nastąpi wzrost rentowności obligacji skarbowych i dolara w stosunku do wszystkich głównych walut bez wyjątku. Najprawdopodobniej do tego momentu będziemy obserwować dużą zmienność na rynkach spowodowaną niepewnością, która będzie przyczyną trendu bocznego. Co więcej, wszystko to będzie miało miejsce na tle niskich wolumenów rynkowych wywołanych oczekiwaniem publikacji protokołu Fed i świętem Dziękczynienia w USA 24 listopada. Niepewność pozostanie wysoka, dopóki stanowisko Fed w sprawie przyszłych stóp procentowych nie zostanie wyjaśnione.
Prognozy na dzisiaj:
GBP/USD
Kurs pary znajduje się w przedziale 1,1740-1,1965, w którym prawdopodobnie pozostanie dzisiaj.
USD/CAD
Kurs pary rośnie w obliczu spadających cen ropy i oczekiwań na publikację ważnych danych o produkcji oraz publikacji najnowszego protokołu Fed. Obecnie notowania są nieco powyżej poziomu 1,3400. Negatywne wiadomości mogą wywołać lokalny wzrost kursu pary do 1,3475.