04.04.202512:09 Forex Analysis & Reviews: Giełda 4 kwietnia: SP500 i NASDAQ poniosły duże straty

Wczorajszą sesję główne amerykańskie indeksy giełdowe zakończyły na minusie: S&P 500 spadł o 4,84%, a Nasdaq 100 stracił 5,97%. Indeks Dow Jones spadł o 3,98%. Wszystko to było reakcją rynku na ogłoszone przez Donalda Trumpa nowe taryfy.

Dzisiaj azjatyckie indeksy spadły do najniższego poziomu od dwóch miesięcy, reagując na krach na amerykańskiej giełdzie, która straciła około 2,5 biliona dolarów. Bezprecedensowy wstrząs taryfowy od ponad całego stulecia skłonił inwestorów do ponownej oceny ryzyka.

Dzisiaj kontrakty terminowe na amerykańskie i europejskie indeksy giełdowe straciły od 0,2% do 0,4%. Dolar amerykański również tracił na wartości, a rentowność 10-letnich obligacji skarbowych USA ponownie spadła poniżej psychologicznego poziomu 4%.

Wyjątkowa polityka handlowa USA, w której Ameryka przewyższa resztę świata, budzi obawy, że najostrzejsze podwyżki taryf od stulecia mogą zahamować wzrost gospodarczy. Inwestorzy, którzy od dawna stawiali na odporność amerykańskiej gospodarki, obecnie rewidują swoje stanowiska, biorąc pod uwagę potencjalne konsekwencje polityki protekcjonistycznej. Obawy dotyczące taryf USA wynikają z ich potencjalnego wpływu na globalne łańcuchy dostaw i handel międzynarodowy. Wyższe cła mogą przełożyć się na wzrost cen dla konsumentów, spadek konkurencyjności amerykańskich eksporterów, a także spowolnienie wzrostu gospodarczego zarówno w USA, jak i na rynkach zagranicznych. Ponadto obecna polityka handlowa USA budzi obawy dotyczące długoterminowych konsekwencji dla globalnego systemu gospodarczego. Podważanie wielostronnych umów handlowych oraz eskalacja konfliktów handlowych może doprowadzić do fragmentacji światowej gospodarki i spadku efektywności handlu międzynarodowego.

Obecna wyprzedaży tworzy również niestabilne tło dla dzisiejszego raportu z amerykańskiego rynku pracy oraz przemówienia prezesa Rezerwy Federalnej, Jerome'a Powella, które mogą nadać kierunek rynkom finansowym już teraz zaniepokojonym perspektywami największej gospodarki świata.

Wczoraj Donald Trump oświadczył, że rozważy obniżenie taryf, jeśli inne kraje zaproponują coś naprawdę wyjątkowego, co sugeruje, że Biały Dom dopuszcza możliwość negocjacji mimo twardego stanowiska niektórych członków administracji. Nie przyniosło to jednak większego uspokojenia rynkom, ponieważ inwestorzy wciąż spodziewają się raczej taryf odwetowych niż realnych negocjacji czy ustępstw ze strony partnerów handlowych USA. Ekonomiści twierdzą, że środki Trumpa mogą skutkować wzrostem cen w USA, spowolnieniem wzrostu gospodarczego, a nawet recesją w krótkim okresie.

Tymczasem ropa naftowa kontynuuje gwałtowny spadek po tym, jak grupa OPEC+ niespodziewanie potroiła planowany wzrost podaży na maj. Złoto natomiast ustabilizowało się po wcześniejszym spadku z historycznego maksimum.

Jeśli chodzi o sytuację techniczną, S&P500 kontynuuje spadek. Głównym celem kupujących na dziś jest przebicie najbliższego poziomu oporu 5399 USD. Wsparłoby to dalszy wzrost i utorowałoby drogę do ruchu w kierunku poziomu 5443 USD. Innym kluczowym celem dla byków będzie utrzymanie kontroli nad poziomem 5483 USD, co dodatkowo umocni ich pozycję. Jeśli jednak rynek ruszy w dół z powodu zmniejszonego apetytu na ryzyko, kupujący muszą się uaktywnić w okolicach poziomu 5356 USD, którego przełamanie zepchnie instrument handlowy do 5318 USD, a następnie do 5282 USD.